Przykładowe zdania z powtarzającymi się czynnościami w opisie dnia po angielsku. „I always wake up at 6 a.m.” – Zawsze budzę się o godzinie 6 rano. „I always make the bed.”. – Zawsze ścielę łóżko. „I usually get up at 9 a.m.”– Wstaję zazwyczaj o 9 rano. „I rarely have breakfast before 10 a.m.” – Rzadko jem Następnie chwilę odczekano, aż piasek opadnie na dno (sedymentacja). Delikatnie zlano wodę po pręciku szklanym do drugiej zlewki (dekantacja). II sposób – sączenie/filtracja. Zmontowano zestaw do sączenia. Następnie do zlewki z wodą dodano piasek i wymieszano składniki. Przygotowaną mieszaninę wlano po bagietce na lejek z sączkiem. Opis doświadczenia: Do słoika wkładam jajko. Nalewam do słoika ectu tak, aby całe jajko zostało zakryte. Następnie zamykam słoik i pozostawiam na cały dzień. Następnego dnia otwieram słoik i delikatnie wyciągam jajko. Obserwacje: Wkładając jajko dzień wcześniej do octu skorupka była twarda. Spójrzmy zatem co działo się każdego dnia w Bożym dziele stworzenia: Stworzenie Dzień 1 (1 Księga Mojżeszowa 1.1-5) Bóg uczynił niebo i ziemię. „Niebo” odnosi się do wszystkiego co występuje ponad ziemią; przestrzeń zewnętrzna. Ziemia jest uczyniona, ale nie ukształtowana w jakiś szczególny sposób, chociaż obecna jest woda. I w ramiona wziąć Cię moje! Na dzień dobry całusa dostać. I z uśmiechem na twarzy pozostać. Jeśli chcesz, to przyjdę na paluszkach. Szepnę: „Jestem” Ci do uszka, Potem wskoczę pod Twój kocyk, I obiecuję – będziesz tęsknić każdej nocy. Wstawaj, słońce już wstało, Tobie snu nadal mało. Vay Tiền Nhanh Ggads. EWA MALINOWSKA • „TRZYSTA SZEŚĆDZIESIĄT PIĘĆ DNI JĘTKI JEDNODNIÓWKI. DZIEŃ PO DNIU BEZ ZBYSZKA” Pisać o śmierci trzeba umieć. Jednocześnie nikomu nie życzę, aby zdobył doświadczenia, które ten warsztat wyrabiają. To zawsze jest okupione cierpieniem, rozdrapywaniem ran, ale należy znaleźć sobie sposób na radzenie z rzeczywistością. Ja nie piszę wiele, oprócz pamiętnika, aczkolwiek czytam bardzo chętnie. Wówczas czuję się lepiej, po własnej st... Recenzja książki Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki. Dzień po dniu bez Zbyszka Czwarta część opowieści o rezolutnym Żabku i wrażliwcu Ropuchu – w brawurowym przekładzie Wojciecha Manna Żabek i Ropuch cieszą się każdym wspólnie spędzonym dniem. Puszczają razem latawce, świętują urodziny Ropucha, słuchają – trzymając w łapkach drżące filiżanki – mrocznych, trochę prawdziwych a trochę zmyślonych opowieści Żabka. I nawet kiedy Żabek pragnie być sam – siedzą sobie osobno, a jednocześnie razem. Żabek i Ropuch. Dzień po dniu zamyka serię kultowych opowieści Arnolda Lobela, uczących dzieci delikatności, subtelnego poczucia humoru, a przede wszystkim zrozumienia dla kogoś, kto myśli i pragnie inaczej. Wcześniejsze tomy z serii to Żabek i Ropuch. Przyjaźń, Żabek i Ropuch. Razem, Żabek i Ropuch. Przez cały rok. Wszystkie – po raz pierwszy w Polsce – specjalnie dla najmłodszych czytelników przełożył anglista-radiowiec Wojciech Mann. zapytał(a) o 18:18 Opisz dzien po dniu doświadczenie wody z solą ? Podstawówka Plis o szybkie odp. Odpowiedzi 1 dzień nic2 dzień nic3 dzień nic4 dzień zaczyna wyparowywać5 dzień wyparowywuje6 dzień coraz mniej wody7 dzień paruje 8 dzień paruje9 dzień paruje10 dzień sól ładnie oblepiła się słoika a sznurek który był zamoczony w tej wodzie został także oblepiony kryształkami soli gdy ogląda się w słońcu pięknie wszystko się odbija i mieni mysle ze pomoglam licze na pochwaleTEZ TO MIALAM ALE BEZ OPISU SAMO DOSWIATCZENIE dyzia14 odpowiedział(a) o 18:53: dziękuje bardzo :D Uważasz, że ktoś się myli? lub Pomału wracam do pisania wpisów i mam nadzieję, że będę to robić systematycznie :). Powrót chciałam rozpocząć od pokazania Wam naszych eksperymentów z fasolą, czyli rośliną, którą łatwo jest uprawiać w warunkach domowych. O samej uprawie roślin pisałam już wcześnie we wpisie o ogródku, znajdziecie tam parę pomysłów na to, jak można zorganizować taką uprawę. Chciałam mojemu synowi pokazać zarówno rozwój rośliny, jak i wpływ warunków na jej rozwój. Oprócz przeprowadzenia samego eksperymentu, pracowaliśmy także z kartami trójdzielnym oraz tworzyliśmy dziennik obserwacji. Nie zabrakło też książki na ten temat. Dziennik obserwacji Kastor uprawia fasolę Karty trójdzielne – rozwój fasoli Dzień 1 Rozpoczynamy od przygotowania pojemnika z wodą, na którym montujemy gazę i układamy kilka nasion fasoli (będziemy potrzebować ich więcej do dalszych eksperymentów). Czekamy, aż fasolki wypuszczą kiełki, tymczasem zabieramy się, za stworzenie pierwszego rysunku do naszego dziennika obserwacji. W tym celu kupiłam białą kalkę i przycięłam do rozmiaru kart, następnie przyczepiłam małymi binderami, a syn miał za zadanie wykonać rysunek. Wykonany rysunek wklejamy do dziennika obserwacji. Dzień 1 – namoczenie nasion Dzień 2 – pęcznienie nasion Dzień 2 Sprawdzamy, jak się mają nasze fasolki i obserwujemy ich pęcznienie. Wykonujemy kolejny rysunek oraz pracujemy z kartami. Ta praca przybiera różne formy. Na przykład układamy karty z podpisami, a potem dopasowujemy karty bez podpisów i podpisy. Tusiek jeszcze nie czyta, więc to ja odczytuję podpisy, a on je dokłada w odpowiednie miejsca. Układamy karty w odpowiedniej sekwencji, a także gramy w memo. Dopasowywanie kart Dopasowywanie podpisów Gra w memo Dzień 3 Fasoli spuchły, część z nich wypuściła ma tylko pękniętą łupinę, u innych pojawiają się już kiełki. Uzupełniamy kolejną kartkę dziennika. Dzień 3 – kiełkowanie nasiona Dziennik obserwacji kalkowanie Dzień 4 Część fasolek ma już kiełki. Tu nasza pierwsza obserwacja, że mimo podobnych warunków, fasolki kiełkują z różnym tempie. Przekładamy kiełkujące nasiona do 7 słoiczków. Trzy z nich opisujemy: bez wody, bez światła i podlewane wodą z solą. Do czterech pozostałych przekładamy nasiona, ale w różnym ułożeniu. Teraz musimy pamiętać, żeby to podlewać. Wykonujemy kolejny rysunek i wklejamy go do dziennika obserwacji. Dzień 4 – przenosiny do słoików Dziennik obserwacji z kartą Dzień 5 Nasiona powoli wypuszczają korzenie, czekamy jednak z wykonaniem kolejnego rysunku, do czasu aż będą trochę bardziej widoczne. W międzyczasie czytamy o tym, jak Kastor uprawia swoją fasolę. Dzień 6 i 7 Zaczyna być widoczne, jak różne warunki wypływają na rozwój rośliny. Ta nie podlewana, zaczyna zasychać. Ta bez światła wypuszcza korzenie, ale są one dużo bardziej blade, a ta podlewana wodą z solą zaczyna ciemnieć. W kolejnym dniu fasolki zaczynają wypuszczać łodygi, widać już wyraźnie, że te które były ułożone kiełkiem w dół muszą się dużo bardziej napracować, aby łodyga zaczęła wzrastać ku górze. Fasola podlewana wodą z solą wyraźnie się psuje. Dzień 6 – wypuszczanie korzenia Dzień 7 – wzrost łodygi i liścieni Dzień 8 i 9 Nasiona, które były włożone korzystnie dla roślin, są wyraźnie wyższe niż pozostałe. Fasola trzymana w ciemności także sobie radzi, chociaż łodyga jest żółta. Uzupełniamy nasz dziennik o kolejny rysunek. Dzień 8 – dalszy wzrost rośliny Dzień 9 – obserwacja wzrostu w różnych warunkach Dzień 11 Przesadzamy do doniczki rośliny, które już są duże i za chwilę będą potrzebować podpórek, niestety przetrwały tylko trzy, bo jedna złamała się pod swoim ciężarem. Fasola, która była pierwotnie w ciemności, po wyciągnięciu z szafki szybko nabiera zielonego koloru (to ta w słoiku). Fasola bez wody i ta, która dostawała sól, wypadły z eksperymentu. Dzień 11 – przesadzenie do ziemi Zakończenie Bardzo bym chciała napisać, że dotrwaliśmy do etapu kwitnienia i zbiorów, niestety musieliśmy wyjechać na kilka dni, a osoba która się opiekowała naszymi roślinami przesadziła z wodą. Co też było ciekawym doświadczeniem, bo pokazało, że nadmiar wody potrafi zniszczyć rośliny. Natomiast nadrobiliśmy to trochę u dziadków, gdzie Tusiek po zobaczeniu grządki fasoli, spokojnie orzekł, że to etap zawiązywaniu strąków :). Inspiracje Główną inspirację do przeprowadzenia tego eksperymentu czerpałam z bloga Bajdocja. Karty tym razem nie są DIY, ale profesjonalne, a otrzymaliśmy je od Różowej Wieży. Są ona także od niedawna dostępne w naszym sklepie. Wzór dziennika obserwacji jest do pobrania dla subskrybentów newslettera. Karty trójdzielne – rozwój fasoli

doświadczenie z solą opis dzien po dniu